Kurtka typu bomber po raz pierwszy pojawiła się wybiegach w latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku, stworzona na potrzeby amerykańskich sił powietrznych i nosiła nazwę MA-1. W latach siedemdziesiątych znalazła uznanie w środowiskach punkowych, a w latach dziewięćdziesiątych zaczęła pojawiać się już w różnych kolorach i zdobywać coraz większą popularność. Prawdziwy boom w modzie na bombery przypadł na sezon wiosna/lato 2013, kiedy to pojawiły się one na wybiegach światowej sławy projektantów takich jak Burberry Prorsum czy Jean Paul Gaultier i ich popularność trwa do dziś. Być może dlatego, że pasują zarówno do sportowych stylizacji, którym nadają miejskiego szyku, jak i do eleganckich zestawów, gdzie z powodzeniem mogą zastąpić marynarkę. Ja wybrałam dla siebie luźny bomber w galaktyczny wzór wykonany z dość grubego materiału, który bardzo trzyma ciepło, dzięki czemu na pewno wykorzystam go także w jesiennych stylizacjach. Zestawiłam go z dwukolorowymi dżinsami i prostym, czarnym topem, ponieważ chciałam, żeby to właśnie on grał pierwsze skrzypce w tym zestawie, a reszta nie stanowiła dla niego konkurencji. Botki bez palców i kapelusz nadają stylizacji nieco rockowego charakteru, a lustrzane okulary podkręcają kosmiczny print bombera.:)
Alicja