Sportowe elementy garderoby podbijają światowe wybiegi już kolejny sezon. Teraz zyskują szlachetności dzięki wysokiej jakości tkaninom i ciekawym printom. Bluzę o oryginalnym wzorze niczym z kalejdoskopu zestawiłam z białą koszulą, aby jeszcze bardziej pozbawić ją sportowego charakteru, a dodać nutki elegancji. Sneakersy zostają z nami także po treningu, te w panterkowy wzór idealnie wpisują się w casualowy zestaw. Niektórzy twierdzą, że dżins to nie moda, to filozofia życia, uosobienie wygody, luzu, poczucia wolności. Nie da się jednak nie zauważyć, że to on jest największym hitem obecnego sezonu, co potwierdzają tacy projektanci jak Michael Kors, Donna Karan, Louis Vuitton oraz Burberry wprowadzając go do swoich kolekcji. W jego przypadku wszystkie chwyty są dozwolone - zdobienia, szarpania, gniecenia, dekatyzowania, total look, teraz mamy pełną dowolność w noszeniu dżinsu. Ja postawiłam na klasyczne rurki z bardzo modnymi obecnie nacięciami na kolanach. Aby przełamać nieco tę dość mdłą kolorystykę postawiłam na czerwony akcent w postaci małej torebki nonszalancko przewieszonej przez ramię. Jestem ciekawa jaki jest Wasz faworyt wśród wiosennych trendów?:)
Alicja
COAT/PŁASZCZ: ZARA
SWEATSHIRT/BLUZA: MR. GUGU & MISS GO (TUTAJ)
SHIRT/KOSZULA: MANGO
JEANS/DŻINSY: MANGO + DIY
SNEAKERS/ADIDASY: ADIDAS
BAG/TOREBKA: TOMMY HILFIGER
SUNGLASSES/OKULARY: BORN86
Jak zwykle świetna stylizacja! ;)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz w tym płaszczu! Ma bardzo ładny kolor. :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjnie ;) Elegancja przełamana sportowym akcentem, jak dla mnie bomba :D
OdpowiedzUsuńo wow, genialna kolorystyka i stylówka! nawet panterka której nie znoszę wygląda perfekcyjnie.
OdpowiedzUsuńwow!!
OdpowiedzUsuńno pieknie :)
OdpowiedzUsuńPo prostu WOW *--*
OdpowiedzUsuńŚwietny zestaw
Zapraszam do mnie - sytuacjabez.blogspot.com
Miłego weekendu ;D
świetna bluza, fajnie komponuje się z butami :)
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńśliczna :*
OdpowiedzUsuńPozazdrościć urody :) Pięknie :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zestawienie;)
OdpowiedzUsuńCudowne buty, śliczne zdjęcia :*
OdpowiedzUsuń♥Mój blog-kliik♥
buty marzenie<3
OdpowiedzUsuńŚwietna bluza !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, M.
http://hipnature.blogspot.com/
Przepiękne butki ! ♥
OdpowiedzUsuńZapraszam serdecznie na mojego bloga ❤
Zdrowy styl życia, moda, uroda
Cudowne buty i cała stylizacja również! :)
OdpowiedzUsuńkolejny świetny i mega stylowy zestaw:)
OdpowiedzUsuńSwietnie! :) Plaszcz jest po prostu boski!
OdpowiedzUsuńBardzo mi sie podoba calosc, szykownie i z gustem.
visit me soon on
http://pearlinfashion.blogspot.com
Ciekawe połączenie, bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńekstra! świetne kolory i całość na 5;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Bardzo mi się podobasz w tej stylizacji ;) powiedz mi czy to naturalny kolor włosów? Sama mam brązowe włosy i nie mogę pozbyć się rudości :(
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! :) Jeśli chodzi o kolor włosów to wreszcie po latach farbowania ich na brązowo udało mi się pozbyć z nich widocznych rudości, dzięki farbom Artego w kolorach naturalnych-chłodnych i bardzo słabym stężeniom wody do nich dodawanej. Pomimo, że mam ciepły typ urody (skóra z żółtym pigmentem, piwne oczy) i niby pasują mi odcienie rudości, to źle się w nich czuję i zdecydowanie wolę naturalniejszy kolor włosów :) Mam nadzieję, że udało mi się pomóc - pozdrawiam :*
UsuńA wiesz jakich dokładnie odcieni farby używasz? Czy rozjaśniłaś włosy bo wcześniej chyba były ciemniejsze?
UsuńNo właśnie już się trochę pogubiłam w tych numerach, bo miałam na głowie tyle kombinacji, że już przestałam to ogarniać :P w tym tygodniu będą zdjęcia z moim aktualnym kolorem, bo miałam drobną poprawkę i na sam odrost mam zmieszane dwa odcienie, w palecie Artego od fryzjera są one jeden pod drugim, o ile się nie mylę to numery 6 i 7 z kolorów naturalnych chłodnych, ta mieszanka jest po chwili przeciągnięta na około 1/4 długości włosów i na wybrane pasma po całości, a na części pasemek miałam piaskowy blond, którego już teraz nie ruszam, bo fajnie się wypłukuje po pewnym czasie i sam się rozjaśnia :) Miałam dawniej prawie czarne włosy i je miałam rozjaśniane rozjaśniaczem jakieś dwa lata temu, kiedy miałam ombre, od tego czasu nawet na blond pasemka nie miałam nakładanego rozjaśniacza, tylko sukcesywnie, przy każdym farbowaniu nakładałyśmy farbę, która po czasie się wypłukiwała i stawała coraz jaśniejsza, aż osiągnęłyśmy ten efekt, z którego jestem zadowolona :) ostatnio 3 miesiące nie byłam u fryzjera, bo tak dobrze zachowywał się mój kolor i nie było widać odrostu, mam nadzieję, że tym razem też mi się uda co najmniej tyle wytrzymać ;P Pozdrawiam :*
UsuńFajny wpis:)
OdpowiedzUsuń