Wiem, że w ten ponury dzień powinnam na przekór dla poprawy nastroju pokazać jakąś kolorową stylizację, ale niestety nie tym razem.:P Już tłumaczę powód tego total black looku - jest nim długi, sięgający za kolana płaszcz (bardzo trudny do noszenia fason). Z racji tego, że jestem niska starałam się zrobić wszystko, żeby optycznie wydłużyć sylwetkę: po pierwsze jednolita kolorystyka zestawu, stąd też przez kolor płaszcza wybór padł na czerń, po drugie mini z wysokim stanem połączona z krótkim swetrem i obowiązkowo butami na obcasie, po trzecie kucyk - odciążył stylizację. Jedyne przełamanie tego monochromatycznego setu stanowi lekki szal w czaszki, natomiast na pewno motywem nie odpędza nas od ponurego nastroju.;) Uważacie, że takie płaszcze pasują tylko wysokim osobom, czy starając się zadbać o proporcje niższa osoba też może się w takim pokazać?:)
Alicja
COAT: YOINS ( TUTAJ )
JACKET: ZARA
TURTLENECK: MANGO
SKIRT: H&M
SHOES: PRIMA MODA (PODOBNE TUTAJ)
SCARF: SIMPLE
BAG: DAVID JONES
EARRINGS: CLAIRE'S
cudowny look ;-)))
OdpowiedzUsuńuważam, że płaszcz jak najbardziej Tobie pasuje ;) cały secik ogólnie plus :)
OdpowiedzUsuńpięknie, kobieco, z klasą;)
OdpowiedzUsuńŚwietnie to wszystko wygląda, uwielbiam Twój uśmiech! :)
OdpowiedzUsuńpięknie w nim wyglądasz! :)
OdpowiedzUsuńŚliczna jesteś :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz. Chyba pierwszy raz widzę Cię w spiętych włosach :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam jusinx.blogspot.com
moim zdaniem najwięcej odciążającej zestaw lekkości nadały całości buty!
OdpowiedzUsuńchociaż sama jestem zwolenniczką klasycznego podejścia, w myśl którego do długich płaszczy lepiej zakładać ciężkie buty (ewentualnie oficerki), to rzeczywiście - takie wydanie jest zdecydowanie bardziej kobiecie!
super:) świetnie wyglądasz:)
OdpowiedzUsuńpiękne zestawienie ! :)
OdpowiedzUsuńIle masz lat? Wygladasz bardzo mlodo ale jestes bardzo stylowa;)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za ten komentarz, podniósł mnie na duchu :D rocznik 88, więc niestety nie jestem już taka młoda, zwłaszcza, że już w marcu skończę 27 lat ;(
UsuńDziękuję :* Mam maksymalnie 163 cm (chociaż znajomi twierdzą, że na pewno mniej :)). Tyle mi ostatnio zmierzyli, chociaż było to kilka lat temu, ale raczej nie urosłam od tamtego momentu :P Cieszę się że - jak twierdzisz-na zdjęciach udaje mi się wyglądać na nieco wyższą ;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń163 to moje marzenie. Ja mam 153 cm. Jak masz ochotę możesz dać mi rady jak się ubierać przy takim wzroście.
OdpowiedzUsuńBędę zawsze niska. Może urosnę jeszcze 5 cm, ale to nie pewne. Ślicznie wyglądasz!
No co Ty, moja koleżanka w 3 gimnazjum miała 160 cm, była niższa wtedy ode mnie, a jak się zobaczyłyśmy po wakacjach to była wyższa o 10 cm :D a ja nie urosłam nic, ale jak widzisz, nie ma reguły ;)
UsuńWOW nie lubię motywu czaszek, ale tu wyglądają spoko,bardzo spoko:)
OdpowiedzUsuńpozdr
Ja mam dokładnie to samo, ale wydawało mi się, że to właśnie motyw czaszek najlepiej pasował do tej stylizacji, mimo, że za nimi nie przepadam - szalik ukradłam mamie, sama bym pewnie nawet takiego nie kupiła :D
UsuńJa mam 160 cm i znam ten trik z robieniem zdjęć z zakrzywioną perspektywą, od dołu :) zawsze pomaga. A co do długości płaszcza, to najważniejsze jak ktoś się w nim czuje. Zasady są po to, aby je łamać, prawda? :)
OdpowiedzUsuńświetny zestaw :)
OdpowiedzUsuńjak dla mnie zestaw jest idealny :)
OdpowiedzUsuńSzalik jest w moim klimacie.
OdpowiedzUsuńNiższa osoba myślę że też może śmiało ubrać dłuższy płaszcz, ale chyba powinna mieć dość szczupłe nogi i wysokie buty :) ja bym pewnie wyglądała śmiesznie :P a poza tym super look i buty cudowne, takie inne :)
OdpowiedzUsuńNei wierze! U was nawet czaszki wygladają elegancko, wow wow
OdpowiedzUsuńJesteś bardzo ladna i bardzo zgrabna;) az milo sie na ciebie patrzy;)
OdpowiedzUsuńrewelacyjny płaszcz i buty <3 kocham klasykę!
OdpowiedzUsuńZdecydowanie wydłużyłaś sylwetke, doskonale to wyszło!!!
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi sie ten plaszcz i ten Twój uśmiech:***
całuje
Wspaniały look! Wszystko dopasowane idealnie, bardzo stylowo ; ))
OdpowiedzUsuńObserwuję!
Rewelacyjnie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na opis najnowszego JOYBOX Sprawdź zawartość i zamów dla siebie Pozdrawiamy Serdecznie Mr&Mrs!
OdpowiedzUsuńCudny kolor włosów!wow!możesz zdradzić czym malujesz i czy to jest ombre?
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za tak miły komentarz :) W zasadzie mam połączone ombre z pasemkami, dawniej miałam tylko ombre, z którego próbuję zejść, ale jak wiadomo farba na rozjaśnianych włosach szybko się wypłukuje. Ostatnio chciałam nieco ujednolicić kolor i zrobiłam od góry na długości około 5 cm ciemny kolor w kolorze odrostu, a dalej został on na części włosów przeciągnięty, a na wybranych pasmach położona została farba w kolorze piaskowego blondu i po kilku tygodniach efekt powstał taki jak na zdjęciu :) Jest to farba ARTEGO, kolory naturalne chłodne, brąz to numer 6.0, a pasemka to piaskowy blond bez rozjaśniacza, przy wybijaniu pasemek miałam farbę zmieszaną z wodą 9%, teraz już nic na nie nie kładę, same delikatnie jaśnieją po każdym myciu. Mam nadzieję, że udało mi się pomóc :) Serdecznie pozdrawiam :*
Usuń